Geoblog.pl    JustOla    Podróże    Nowa Zelandia, Australia i inne takie :)    Wybrzeze Cooloola czyli Fraser Island tuz tuz!!!
Zwiń mapę
2009
10
maj

Wybrzeze Cooloola czyli Fraser Island tuz tuz!!!

 
Australia
Australia, Hervey Bay
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 25686 km
 
Do Hervey Bay docieramy stopem i jestesmy na miejscu wczesnym popoludniem. Spotykamy sie tu z Cameronem, Hostem z CouchSUrfingu, ktory wprawdzie nie moze nas u siebie goscic, ale w zamian obiecuje sie nami zajac :) I swietnie mu to wychodzi - trzeba przyznac :) Obwozi on nas po okolicy swoim Jeepem i pomaga dopiac wyprawe na Fraser na ostatni guzik.

Wszedzie w Australii roi sie od ofert zorganizwanych safari po wyspie Fraser... Nie da sie na nia wjechac niczym innym niz pojazdem z napedem na 4 kola. Trzeba tez miec pozwolenia na kamping na wyspie i zarezerwowane miejsca na promie.

Od kilku dni bola nas juz glowy od myslenia jak zobaczyc ta niesamowita wyspe bez pakowania sie w zorganizowane wycieczki... Mozna tu bowiem zaplacic ok 300 dolcow i zostac przydzielonym do osmio badz dziesiecio osobowej grupy, ktora dostaje Jeepa na 3 dni i dawaj - przygoda... Na sama mysl jednak o wyladawaniu w Jeepie z panienkami w bikini i chlopcami starajacymi sie im zaimponowac nowo nabyta zdolnoscia napedu na 4 kola ;) nie robi sie nam za dobrze... Problem w tym, ze wszedzie slyszymy ze inaczej to sie raczej nie da :(

Na cale szczescie lokalny Cameron, mowi nam ze bzdura... Mozemy zobaczyc wyspe po swojemu! W koncu swoj chlop - myslimy! ;) Decydujemy sie wjechac na wyspe najtanszym z promow (35$ od osoby - powrotny), spac w namiocie i 3 dni wloczyc sie szlakami po lesie deszczowym :) Hurra!

Cam pomaga nam zorganizwac permity na kamping na wyspie (4.95$ od osoby za dzien) plus obiecuje podwiezc nas na przystan do River Heads i nas z niej za 3 dni odebrac... :) Nie ma tam zadnego srodka lokomocji publicznej wiec Ave Cameron! Zostawiamy takze u niego kilka reklamowek z rzeczami, ktorych nie bedziemy na Fraser potrzebowac. Uf... Kupujemy tez zapasy zywnosci i wody na 3 dni, bo na wyspie nie bedzie gdzie...

Zatrzymujemy sie na polu namiotowym - wiadomo - tuz przy plazy (tym razem dominujacymi zwierzetami pola sa oblesne nietoperze :)

Jutro o szostej rano Cameron przyjedzie tu po nas, coby podwiezc nas i plecaki na prom :) Radosc!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (9)
DODAJ KOMENTARZ
babcia Jasia (moherek 77):)
babcia Jasia (moherek 77):) - 2009-05-20 18:10
Cześć wnuczusiu!
Bardzo mi się przykrzy bez ciebie ( i bez tego ciągle zamkniętego pokoju):)
Chciałabym być z tobą, ale to tylko nierealne marzenie.
Pozdrawiam i całuję mocno.
Pozdrowienia dla Oli.



 
mama Gabi
mama Gabi - 2009-05-20 18:13
Justyna, jak by cię nie było jeszcze jakieś pół roku
to komenatrze dodawałby jeszcze Bari:)
 
JustOla
JustOla - 2009-05-21 11:09
To zostaje. Warto czekac na takie komentarze. Zobaczymy co Bari napisze :) Dzieki kochany moherku 77 !!!
 
mamasita
mamasita - 2009-05-21 23:15
dzieki za paczke super sprawa jak sie dostaje cos z australii , nie tylko ta czerwona inne tez super jak sie tak bardzo teskni to widok twojego charakteru pisma tez cieszy . nie mam slow jestescie wielkie
 
padre
padre - 2009-05-21 23:20
moja koszulka tez super dzieki wielkie kocham cie skarbie
 
Włodek
Włodek - 2009-05-23 09:24
Dziękujemy za koszulki.(Mama jest laską tęższą i prosi o ciut większą przy ewentualnych zakupach).
Dziewczynki czyżby aparaty Wam się zepsuły.
Justynka czytaj pocztę.Pozdrowiamy Was wszyscy
 
aga
aga - 2009-05-23 19:53
gdzie kolejne relacje??...
coś się opuszczacie moje drogie panie żółta kartka!
 
marta
marta - 2009-05-31 01:10
tak wyglada raj???
 
Włodek
Włodek - 2009-05-31 10:57
Piękne widoki.Już są na pulpitach komputerów.
 
 
JustOla
Ola i Justyna Maraś-Bassa
zwiedziła 4.5% świata (9 państw)
Zasoby: 93 wpisy93 365 komentarzy365 2049 zdjęć2049 5 plików multimedialnych5
 
Moje podróże
03.06.2010 - 17.06.2010